wtorek, 4 marca 2014

Pomyłkowy MACzek :-)

Miała być notka z nowościami lutego, ale korzystając z dzisiejszego słońca obcykałam nowy nabytek.
Wstyd się przyznać, że kupiony przez.. przypadek ;-)
No ale od początku...
Żałowałam (nie po raz pierwszy i nie ostatni zapewne) że za długo zwlekałam z kupnem limitki z MACa. Mowa o Extra Dimension Skinfinishes - Superb. Wiedziałam jak wygląda więc nie wiem jakiego zaćmienia doznałam widząc puder na "Magnetic Nude" standzie który w żadnym wypadku nie przypominał wspomnianego wyżej produktu. Zakupiłam myśląc (?!) że to jednak ten produkt który tak bardzo chciałam mieć.
Marzenia prysły wraz z powrotem do domu... Okazało się bowiem, że stałam się posiadaczką: 






Rozświetlacza w odcieniu " Soft & Gentle ". Zastanawiałam się przez chwilę nad zwrotem, ale ostatecznie zmieniłam zdanie.. Dlaczego?
Bo jest przepiękny !!! To chyba najjaśniejszy odcień z mnóstwem złotych drobinek. 


Można by rzec, że drobinek jest naprawdę dużo, ale uwierzcie mi - efekt jest rewelacyjny. Na skórze w żadnym wypadku nachalny. Pozostawia na twarzy piękny blask. To idealny produkt na cieplejsze dni. Przypuszczam (ponieważ mam go na twarzy po raz pierwszy :-P), że jest równie wydajny i trwały jak inne produkty MACa. W moim wypadku to cały dzień, a czasem nawet 12 godz bez żadnej poprawki. 


Nie wiem czy coś tu widać ( to pierwsze z "twarzowych" zdjęć ), ale tak jak wspomniałam jest on naprawdę delikatny i daje piękny glow. Jeżeli się dobrze przyjrzycie pod łukiem brwiowym mam nałożony rozświetlacz high beam. Efekt zupełnie inny. Wydaje mi się, że MAC idealnie sprawdza się na kościach policzkowych stapiając się z resztą makijażu. Mogę się oczywiście mylić ;-) 
Zamknięty w klasycznym, czarnym opakowaniu MAC. 
Za 10g produktu zapłacimy € 29 . Mogę Was zapewnić, że będą to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze :-) 

Znacie ten produkt? Jakich rozświetlaczy używacie?

Magda


17 komentarzy:

  1. Nie znam sie na Macu (jeszcze ;)) tak dobrze, ale wyglada calkiej fajnie. No i najwazniejsze, ze zakup mimo pomylki jednak udany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! fartem kupiłam świetny produkt :-)

      Usuń
  2. Bardzo ładny, ale ja bym go nie kupiła, bo niezbyt lubię złoto w rozświetlaczach, celujaraczej w zimniejsze odcienie ;)
    U mnie ostatnio prym wiedzie wypiakany rozświetlacz z Revlonu o kolorze 010 Brighten i raczej szybko następnego nie kupię, bo jest piekielnie wydajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zimniejszych to chyba ten high beam, czy też nie bardzo? ;-) Mi też pewnie ten starczy na wieki ;-)

      Usuń
  3. Na zdjęciu wygląda bardzo fajnie - świeżo i nienachalnie. Ja nie używam rozświetlaczy. Mam cerę tłustą i po paru godzinach rozświetlacz robi mi się sam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo długo nie używałam. Teraz mam dopiero dwa w swojej kolekcji i chyba póki co na tym poprzestanę :-)

      Usuń
  4. Hue hue a ja mam Superb, jeszcze sprzed 2 lat bo wtedy też wyszedł w limitce, żałuj, że go nie upolowałaś ;-) Soft&Gentle też mam, jest moc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zawsze udaje Ci się upolować to co chcesz? ;> Zazdroszczę! No ale mam nauczkę ;-)

      Usuń
  5. Fajny jest, ale ja ubóstwiam moją Mary Lou z theBalm :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm.. nawet nie słyszałam o tej firmie lecę googlować ;-)

      Usuń
  6. JAKI PIEKNY, CHCE GO <3
    życzę miłego wieczorku i oczywiście zapraszam do siebie :)

    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Na Superb też kiedyś polowałam, ale po obmacaniu z niego zrezygnowałam :) S&G ma moja Mama i bardzo go sobie chwali. Bardzo uniwersalny rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Porównuję go z high beam - efekt zupełnie inny. Jest znacznie delikatniejszy <3

      Usuń
  8. Ja mam lightscapade - :) uczę się dopiero nim obsługi bo mało wprawna jestem ;) no ale patrzeć się mogę na niego godzinami hyhyha :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda genialnie:) I tak trwały...wow!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam I uzywam codziennie. Bardzo sie polubilismy ;)

    OdpowiedzUsuń