środa, 16 lipca 2014

Produkt który odmienił moje życie!

Musicie przyznać, że temat dość interesujący... Pewnie zastanawiacie się co mam na myśli:
Idealny podkład, pięknie pachnące masło do ciała, a może krem który odmłodzi nas o dziesięć lat?
Odpowiedź może Was zaskoczyć:


TaaaDaaamm !!! Skarpetki dzięki którym nasze stopy będą mięciusie jak pupka niemowlaka :-P
Pielęgnacja stóp w moim wypadku nie istnieje. Nie umiem, nie lubię, nie chce mi się itd. Wyobraźcie sobie ich stan skoro narzeczony żartuje, że mam pięty jak rzymski piechur ;-)
Korzystając ze świetnej promocji kupiłam jedno opakowanie na próbę: 


Stosując się do instrukcji: myjemy syrki, nakładamy papucie i trzymamy je przez 90 min. Następnie myjemy i czekamy na cud który ma nastąpić po dwóch tygodniach. Warto dodać, że żel w żaden sposób nas nie podrażnia.



Oczywiście efekt nie jest widoczny od razu. Przez kolejne dni nasze stopy zaczynają się łuszczyć. Ale za to jak! Skóra odchodzi płatami. Oszczędzę Wam tego widoku, a bardziej ciekawskich odsyłam do Tajki, która zamieściła bardzo dokładne zdjęcia. Producent inny ale działanie identyczne. Efekt w moim wypadku utrzymywał się ponad dwa miesiące. Stopy były mięciutkie i nie wymagały dodatkowej pielęgnacji (hura!) Uwierzcie, że dla mnie to odkrycie roku! ;-)

A Wy jak pielęgnujecie stopy? Lubicie to czy raczej jest to Wasza "pięta Achillesowa? ;-)

Magda


14 komentarzy:

  1. Nie dla mnie te wynalazki, jestem tradycjonalistką :) U mnie bardzo dużo dała zmiana nawyków w sensie, kupuję tylko skórzane buty i zwracam uwagę by wkładka była także skórzana, nie chodzę boso a w skarpetkach a zakup tarki Tweezerman było świetnym posunięciem. Jednak ja należę do osób, które lubią zabiegi pielęgnacyjne. Dlatego też regularnie stopy złuszczam, ścieram, nawilżam i natłuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wytrwałości. Niestety wybieram 90 min skarpetki :P

      Usuń
  2. Ja również stosowałam kwasoskarpetki, ale innej firmy, efekty bardzo fajne, ale latem wolę jednak kremy :) Ale najważniejsze że jesteś zadowolona :)
    Słodkiego masz pupila :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie bardzo szybko powstają zgrubienia więc krem chyba się nie sprawdzi...

      Usuń
    2. Mi też już nie wystarcza sam krem Planetko, wspomagam się trocha tarką, ale taką delikatną, drobnoziarnistą, bo pumeks powoduje u mnie szorstkość stóp ( szarpie skórę ) :)

      Usuń
    3. Może powinnam przetestować tą tarkę? Mam dokładnie ten sam problem

      Usuń
  3. Bardzo polubiłam tego typu skarpetki. Raz na jakiś czas miło jest zafundować stopom takie generalne porządki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jak wiesz uzywma tego typu skarpetek i na pewno bede czesto do nich wracac. Przedstawionej u ciebie marki nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją z ciekawości w aptece. Najważniejsze, że efekt taki sam :-)

      Usuń
  5. Uwielbiam te skarpetki ...do stóp mam strasznie, strasznie daleko i po macoszemu je traktuję...to rozwiązanie jest w sam raz dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha (diabelski śmiech) ja to samo. Przypominam sobie o nich jak muszę obciąć paznokcie :P

      Usuń
  6. Ja także miałam takie skarpetki ale z innej firmy i także fajnie się u mnie sprawdziły

    OdpowiedzUsuń